Tomasz P. Terlikowski Tomasz P. Terlikowski
2462
BLOG

Prawdy nie da się zniszczyć

Tomasz P. Terlikowski Tomasz P. Terlikowski Polityka Obserwuj notkę 136
Bojówkarze z Przystanku Woodstock, którzy posługując się nożami, pałkami i gazem zniszczyli wystawę "Wybierz życie" są najlepszym dowodem na brak argumentów aborcjonistów. Gdy pokaże się bolesną prawdę o tym, czym jest aborcja i jak się kończy, gdy ujawni się światu, jaki jest efekt tak zachwalanego przez zwolenników zabijania nienarodzonych (tak, tak wiem, że należy mówić o wolności wyboru, ale jakoś nie uważam, by człowiek miał mieć wolność do zabijania innych) "zabiegu" - to w miejsce argumentów pojawia się naga przemoc. Przemoc, która ma zamknąć usta, uniemożliwić pokazanie prawdy i uspokajać sumienia tych, którzy głosząc pochwałę wolności wyboru opowiadają się w istocie za rozrywaniem ludzi na strzępy.
 
I nie ma co udawać, że zamaskowani aborcyjni bojówkarze są jakimś wyjątkiem. Podobną akcję zamykania ust przeciwnikom zabijania nienarodzonych prowadzą od jakiegoś czasu lobbyści z organizacji Wandy Nowickiej czy adwokaci Alici Tysiąc. Procesy wytaczane Joannie Najfeld czy ks. Markowi Gancarczykowi i "Gościowi Niedzielnemu" - to właśnie próba uniemożliwienia mówienia prawdy o tym, kim są aborcjoniści i czym w istocie jest aborcja. Wandale z Przystanku Woodstock i prawnicy Alicji Tysiąc czy Wandy Nowickiej - to w istocie bojownicy tej samej sprawy, żołnierze kłamstwa i fałszu, zwolennicy udawania, że aborcja jest "prawem kobiety" i "zabiegiem", a nie brutalnym mordem na żywym człowieku. Mordem, który niszczy także psychikę i cielesność kobiety.
 

Zmasowane akcje aborcjonistów nie zmienią jednak faktów. Pocięcie plakatów, wytoczenie procesów czy medialne nagonki na obrońców życia - nie sprawią, że aborcja stanie się mniej krwawa, nie spowodują, że rozerwany embrion będzie wyglądał inaczej, i nie zmienią tego, że matka (ojciec, lekarz czy lobbysta, która jej w tym pomaga), która chce dokonać "zabiegu", w istocie chce zabicia (by nie powiedzieć mocniej zamordowania) swojego dziecka. Jest zatem (jeśli mu się to uda zrobić) zwyczajnym zabójcą, lub zabójcą potencjalnym (jeśli do aborcji nie doszło). Działalność rozmaitej maści bojówkarzy (w garniturach, strojach mecenasów czy z gazem i pałkami w rękach) nie zniszczy tej prawdy. Bo, jeśli nawet przestaną krzyczeć ludzie (w co nie wierzę, bo zawsze znajdą się odważni, którzy - by posłużyć się cytatem z Dziejów Apostolskich - będą wiedzieć, że "trzeba bardziej słuchać się Boga niż ludzi" Dz 5, 29), to prawdę o tym, czy jest aborcja, będą przypominały coraz nowocześniejsze aparaty USG... 

Chrześcijański konserwatysta Tomasz Terlikowski Utwórz swoją wizytówkę A oto i moje dzieła :-) Apel ATK ws. CBA

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka